Nie będą to komentarze dotyczące spraw bieżących a raczej moje własne snucie rozważań, ot taki rodzaj megalomanii
wtorek, 9 marca 2010
Kimże jestem?
Kimże jestem, że wołasz mnie Panie,
abym Ci służył najlepiej jak umiem?
Czy to wystarczy? Jestem przecież grzeszny.
Ulituj się i światła daj!
Kimże jestem, bym komuś mówił
jak postępować trzeba w życiu?
A Ty chcesz jeszcze więcej;
bym robił to w Twoim imieniu.
Kimże jestem, byś dał mi władzę
przemiany chleba, wina - w Ciało Twe
i Krew - nie godnym tego Panie.
Ulituj się i wiarę daj!
Wezwałeś mnie w chwili smutku,
gdy miłą w grobie pochowałem.
Czy była to ucieczki złuda?
A może, na serio powołanie?
W-wa, Chomiczówka; 29.09.2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz